OPEN'ER FESTIVAL 2016
Może zacznijmy od tego jak codziennie przybywaliśmy i wracaliśmy z festiwalu?
Zawsze mieliśmy ten sam schemat. Z racji tego, że mieszkaliśmy przez te kilka dni w Gdańsku niedaleko głównego dworca, najpierw musieliśmy iść na SKM'kę (karnet na SKM'kę na te 4dni- 30zł) która dojeżdżała do Gdyni z której mieliśmy autobus (darmowy, jeżdżący wahadłowo w te i z powrotem) na lotnisko do Kosakowa gdzie odbywał się cały festiwal. Nocne powroty były naprawdę długie i męczące więc w następnym roku na pewno będziemy mieszkać w Gdyni..
Może niektórych to zastanawia czyli jedzenie i picie na Openerze.
Powiem krótko, było naprawdę dobre. Niby taki fastfood ale porządny. Były także makarony i zdrowsze rzeczy. A co do picia to kto co woli woda,sok,piwo.
Inni ludzie?
Bardzo pozytywni! No i oczywiście zwariowani..
Ciuchy, czyli dla niektórych najważniejszy element całej imprezy.
Muszą być wygodne! Od razu zwrócę tu uwagę na buty. Stare lub rozchodzone już trampki i gumaki są na pierwszym miejscu. Pierwszego dnia założyłam buty- z pozoru wygodne - które poraniły mi nogi tak, że mimo wielkich chęci nie dałam rady pójść na ostatni dzień festiwalu. Co do ciuchów to polecam brać je ze sobą do przebrania typu bluzy i spodnie no i koniecznie zaopatrzcie się w deszczaki! Ja swoje 'stylizacje' wybrałam w sumie dzień przed wyjazdem (ale pracowałam nad nimi już od września) i kierowałam się własną wygodną i stylem, myślę że to najlepsze rozwiązanie.
Czas na wrażenia z koncertów!
Myślę, że nie będę jedyną osobą która to mówi. Florence + the machine był to najlepszy, najpiękniejszy i najemocjonalniejszy koncert w moim życiu. Reszta koncertów na których byłam oczywiście bardzo mi się podobała, ale jeśli miałabym wymienić te lepsze to byłyby to; The last shadow puppets, Red hot chilli peppers, Foals, Wiz Khalifa, Dawid Podsiadło.
Znane osoby?
Nie skupiałam się na tym aby biegać za takimi osobami i robić sobie z nimi zdjęcia. Cieszyłam się sobą i otaczającymi mnie osobami i cieszę się, że tak zrobiłam. Widziałam kilka osób, które myślę, że większość z Was może kojarzyć byli to; Radek Pestka, Areta z Local Heroes, Siostry Ohydki, Sieradzki, więcej nie pamiętam lub po prostu to wszyscy.
Kończąc powiem Wam tylko tyle, że naprawdę bardzo mi się podobało i nie mam nic do zarzucenia nikomu ani niczemu. A wspominając lub myśląc o tegorocznym Openerze naprawdę się wzruszam, sama nie wiem tak naprawdę dlaczego.. Może dlatego, że było tak pięknie?
Chciałabym Wam jeszcze wspomnieć o czymś co sprawia, że się uśmiecham gdy o tym pomyślę. Jest to kilka krótkich epizodów, w których zostałam 'zauważona' przez osoby trzecie. Podczas pierwszego dnia stylizacja mojej siostry i moja trafiły na snapchata Glamour, a później także na ich instagrama. W późniejszym czasie znalazłam swoje zdjęcie z instagrama na stronie Glamour'a (a konkretniej moich włosów). W trzeci dzień znowu znalazłam się na instagramie Glamour był to tym razem krótki filmik z boomeranga. Jeszcze tego samego dnia siedząc w strefie H&Mu zostałam sfotografowana i zdjęcie trafiło na facebookową stronę H&Mu. Jestem bardzo szczęśliwa, że komuś spodobał się mój styl/ciuchy/cokolwiek... Dzięki temu mam jeszcze więcej nowych przygód i wspomnień.
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Zachęcam Was do zadawania pytań! Może zrobię jakiś post o ciekawostkach z Opener'a lub z odpowiedziami na Wasze pytania? Czekam! Wierzę w Waszą ciekawość i kreatywność!