BEAN BOOZLED
Myślę, że każdy już słyszał o fasolkach Bean Boozled. W internecie możemy znaleźć dużo challengów z tymi oto właśnie fasolkami w roli głównej. Sama kilka z nich kiedyś oglądałam. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że zdecyduję się wypróbować to na własnej skórze. Tak więc dowiedziałam się o nich z internetu, a kupiłam je przypadkiem w Grudziądzu, a dokładniej w sklepie Piotr i Paweł. Fajnie bo nie musiałam ich zamawiać, a w sklepie akurat były ostatnie 2 czy 3 sztuki. Tak więc umówiłam się z chłopakiem, moją siostrą i jej partnerem na taki wieczór do posiedzenia i przy okazji mieliśmy wypróbować fasolki. Naprawdę dużo się przy tym naśmialiśmy. Specjalnie dla Was zrobiłam filmik. Są to bardzo prawdziwe i naturalne reakcje i zachowania, a nie wyreżyserowane tak jak to możemy obejrzeć na YT. Każdy reagował różnie, niektórzy wypluwali te niedobre, inni je jedli. A uwierzcie, że niektóre były naprawdę mocne..
Czy warto?
- Myślę, że tak. Dla niektórych byłaby to strata pieniędzy, a dla mnie jest to świetna zabawa i wspólne wspomnienia z bliskimi ludźmi. Polecam na wspólne wieczory ze znajomymi lub dla niegrzecznych dzieci, które jedzą tylko słodycze.
Smaki.
-Myśleliśmy (baliśmy się), że mamy same niedobre smaki, lecz później okazało się inaczej. Niektóre są zjadliwe, a innych nie da się przełknąć. Są naprawdę niedobre i realistyczne. Co do owocowych; niestety są one dla mnie za słodkie i czuć tę 'sztuczność'.
SMAKI:
spleśniały ser - popcorn karmelowy
wymioty - brzoskwinia
mokre chusteczki - kokos
zgniłe jajko - maślany popcorn
śmierdzące skarpety - tutti-frutti
skoszona trawa - limonka
pasta do zębów - jagoda
karma dla psa - budyń czekoladowy
Które z nich nam się trafiły?
Ser, wymioty, mokre chusteczki, kokos, jajko, skarpety, tutti frutti, trawa, pasta do zębów i karma dla psa.
Jadłam je z moimi znajomymi na moich urodzinach - świetnie się bawiłyśmy, a śmiechom nie było końca, kiedy któraś z nas trafiła na ta gorszą fasolkę i skrzywiła się :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tutti
MÓJ BLOG
Już dawno chciałam je sobie kupić, ale nie wiedziałam, czy własnie warto.
OdpowiedzUsuńAle co zaszkodzi spróbować haha
Już sobie wyobrażam moją minę, jedząc np. fasolkę o smaku wymiotów...fuuu
http://youthinkpositive.blogspot.com/
Ja zawsze miałam szczęście do fasolek i trafiały mi się same dobre smaki (+ raz pasta do zębów, ale nie uważam, żeby była zła) :D
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
Haha o fuu :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Może to zabrzmi dziwnie, ale nigdy nie słyszałam o tych fasolkach, kojarzą mi się z fasolkami wszystkich smaków z Harrego Pottera ;)
OdpowiedzUsuńhttp://crafty-zone.blogspot.com/
Zawsze chciałam je wypróbować, widziałam je chyba w stokrotce tak mi się wydaje :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ♥
Mój Blog
Słyszałam dużo o tych fasolkach , nawet kiedyś je kupiłam , ale szczerze wolę oglądać bardziej jak ktoś to robi :) , bo jakoś jest inaczej niż ja sama wypluwam te np. karme hahha
OdpowiedzUsuńa ktoś na filmiku
Pozdrawiam
:)
https://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
Nice post!
OdpowiedzUsuńFollow you. Follow me back?
http://mysweetescapemasha.blogspot.com/
O kurczę, pamiętam jak parę lat temu posmakowałam owych fasolek, cały czas Tuti Fruti i raz mokre chusteczki, koleżanki miały gorzej :D
OdpowiedzUsuńFajna zabawa ♥
singo-blog.blogspot.com
Oryginalny post :D obserwujemy? daj znac w kom!
OdpowiedzUsuńhttp://start-afire.blogspot.com/
Ja we wakacje je wypróbowywałam i zawsze miałam najgorsze smaki :D
OdpowiedzUsuńZapraszam! Jeśli ci się spodoba zaobserwuj będzie mi niezmiernie miło :D
Gabrielle->Klik!
Próbowałam tych fasolek kilka lat temu, zgniłe jajko było najgorsze :D!
OdpowiedzUsuńagnieszkaa-es.blogspot.com
Jadłam te fasolki i moim zdaniem są świetne ^^ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
miałam okazje raz je spróbować i na szczęście nie trafiłam ani razu na jakiś nieprzyjemny smaczek haha :D
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspólną obs? ja już i to z ogromną chęcią
http://justemsi.blogspot.com/ odpowiadam na obs ;)