Sylwester 2015/2016

Sylwester 2015/2016

Nie ukrywam i przyznam się bez bicia, że nie byłam pozytywnie nastawiona do imprezy sylwestrowej. Mieliśmy go spędzić w sali gimnastycznej katolickiej Angielskiej szkoły z trzystoma osobami z czego znałam max trzydzieści. Nie wiedziałam jaka muzyka będzie, co będziemy jeść i robić. Impreza okazała się super, ludzie i muzyka także, a jedzenie było pyszne. Mieliśmy swój stół, siedziało przy nim kilka bliskich mi osób z rodziny. Jak już mówiłam jedzenie było pyszne co jest dla mnie dużym  plusem oraz muzyka, nie była najgorsza. Należę do osób które są co do tego wybredne i nie często tańczą ale zaczynam się przełamywać i przetańczyłam wiele godzin. Jedną z atrakcji była loteria z której pieniądze szły na biedne osoby z innych krajów. Można było wygrać różne drobiazgi w tym główną nagrodę którą było kino domowe czy coś w tym rodzaju. Nic nie wygrałam, lecz moja babcia wygrała kubek który podarowała mojej siostrze, i kalendarz który oddała mi, aktualnie bardzo się przydaje. Naprawdę wszyscy byliśmy zdziwieni, że okazało się tak fajnie. Jestem zadowolona z tego, że poszliśmy. Poznałam kilka fajnych i miłych osób. 

Mam nadzieję, że Wasz Sylwester był także udany!

























Buziaki!

Christmas time

Christmas time

Święta, święta i po świętach to prawda zleciały szybko i prawda że były jakieś 3 tygodnie temu. Ale lepiej późno niż wcale, nieprawdaż? 

Moje Święta były takie jak moja rodzina; ciepłe, rodzinne i niezapomniane. Cieszę się że po tak długim czasie mogłam spędzić święta właśnie z nimi. Stęskniłam się strasznie i mam nadzieję że będziemy się widywać częściej. Co tu więcej mówić o świętach Bożego Narodzenia.. było dobre jedzenie, byli ludzie i prezenty. Wszystko takie samo jak zawsze tylko co roku ludzie inni. Zawitał do nas Mikołaj aby rozdać wszystkim prezenty, a reszta wieczoru jakoś zleciała w miłym towarzystwie i przy dobrej zabawie.


Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni ze swoich świąt i wszystkich prezentów!













Trip to UK

Trip to UK

Cześć Wam!
Tak jak pisałam w przedostatnim poście wybrałam się z rodzicami na święta do rodziny mieszkającej w Anglii. Po drodze zostaliśmy na dwa dni w Niemczech u cioci i wujka, a później oni zabrali się z nami. Podróż była bardzo męcząca dla wszystkich. Ciągnęła się w nieskończoność, pogoda co chwilę się zmieniała i nikomu nie było wystarczająco wygodnie mimo dużej ilości miejsca. Najgorszy był prom i wcale nie chodzi mi o silny wiatr i wielkie fale, lecz o samopoczucie które było okropne. Wszyscy czuli się dziwnie i było nam niedobrze. Na szczęście szybko to minęło i dojechaliśmy na miejsce!



Lubicie dalekie podróże samochodem i promem? 
Przepis na świąteczne pierniki

Przepis na świąteczne pierniki

Tym razem mam dla Was coś nowego! Otóż jest to przepis na świąteczne pierniczki. Robiłam je niedawno i wyszły przepyszne także polecam Wam je zrobić. Nie zajmuje to dużo czasu a jest świetnym sposobem np. na spędzenie wspólnego czasu.



 
  • 0,5kg mąki
  • 20dag miodu
  • 20dag cukru pudru
  • 12dag margaryny
  • 1 jajko
  • 1łyżeczka sody
  • 1 opakowanie przyprawy do pierników

Z termoobiegiem piec w 170/180°C przez ok 7/10minut.

Wrzuciłam wszystkie składniki do miski i zaczęłam je ugniatać po kilku minutach wyrabiałam już ciasto na blacie po czym pokroiłam je na cztery części i każdą po kolei rozwałkowywałam na oprószonym mąką blacie. Następnie zostaje wycinanie kształtów i wstawianie ich do piekarnika!

Smacznego!


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~







   
Nadchodzące święta..

Nadchodzące święta..

Cześć!

Za tydzień święta, więc już dzisiaj chciałabym Wam złożyć życzenia z całego serducha tak więc klasycznie powiem; zdrowych, wesołych, radosnych i spokojnych świąt! 

Przechodząc już do posta... ostatnio wzięło mnie na robienie zdjęć, a ponieważ mama zadbała o nowe ozdoby świąteczne to mam dla Was kilka zdjęć w tym klimacie. Chciałam Wam napomnieć trochę o moim wyjeździe w tę sobotę. Otóż wybieram się na święta z rodzicami, siostrą i jej chłopakiem do rodziny mieszkającej w Anglii. Niestety mój chłopak nie może z nami jechać co sprawia, że nie cieszę się na tą podróż tak jak powinnam. Nasz wyjazd potrwa do ok 2 stycznia. Myślę, że zbiorę dużo materiału na moje kolejne posty! Wizja dużych, rodzinnych świąt sprawia, że czuję się jak siedmiolatka i przypominają mi się wszystkie święta spędzone u mojej babci.








 A Wy? Jak spędzacie święta i sylwestra? Koniecznie dajcie mi znać!

Nowa szkoła + beaństwo.

Nowa szkoła + beaństwo.

Tym razem chciałam Wam opowiedzieć o mojej nowej szkole. Zacznijmy od tego, że rozpoczęłam naukę w liceum. Jest to szkoła oddalona od mojego domu o 21km więc muszę do niej codziennie dojeżdżać autobusem. Jest to Liceum Ogólnokształcące nr 1 im. dr. Władysława Gębika. Szkoła ma wiele tradycji i rozbudowaną historię, w internecie możecie znaleźć informacje zarówno o szkole jak i o 'patronie' szkoły, który był także dyrektorem naszej szkoły. Nie wiem jak innym ale mi bardzo podoba się to, że szkoła ma swoje tradycje i wszyscy je kontynuują przez tyle lat. Kilku członków mojej rodziny uczyło się tam i już w gimnazjum myślałam o pójściu do tej szkoły. I oto jestem...

Co do tradycji; każdy nowy rocznik czyli 'pierwszacy' nie są jeszcze uczniami i zostają Beanami (w moim przypadku) po 3 tygodniach nauki w szkole (po oswojeniu ze wszystkim i przestawieniu się na tryb szkolny). Nie wiem czy u wszystkich tak było, ale mieliśmy także miesiąc bez dostawania ocen niedostatecznych, taki miesiąc 'ochronny'. Beańtwo jest to zabawa, w której udział biorą tylko pierwszaki i maturzyści. Wszystko to ma na celu zbliżyć nas wszystkich do siebie.

  (a oto nasze stroje; czułki i brzuszki, które z tyłu mają czarne paski, skrzydła i żądło)

Tak więc rozpoczyna się Beaństwo w poniedziałek 21 września, w zeszły piątek dostaliśmy projekt stroju jaki na poniedziałek wszyscy musieli mieć (ja z chłopakiem szyliśmy go sami). Każdy rocznik ma inny strój typu; jednorożce, bobasy, żółwie ninja, my mieliśmy pszczoły ♥. Każda klasa miała inny kolor stroju; mat-fiz- różowy, biol-chem-czerwony, psychologiczna-zielony no i my mat-ger połączony z plastykiem (jestem na plastyku, jest nas aż piątka)- niebieski. Tak więc w poniedziałek przyszliśmy przebrani za pszczółki (jeśli ktoś nie miał stroju dostawał worek na śmieci na markowe obuwie oraz jako strój) i rozpoczęła się zabawa. Musieliśmy nauczyć się dat i hymnu szkoły, z którego byliśmy przepytywani przez maturzystów, wykonywać zadania w szkole typu tańczyć, śpiewać, były organizowane różnego rodzaju zabawy, np. karaoke na hollu. Musieliśmy robić plany i poduszki maturzystom, mówić im 'dzień dobry szanowny maturzysto', ustawiali nas pod klasami itd. Każda Beanka musiała mieć związane włosy, zmyte paznokcie i make-up, maturzystki już o to dbały.

Każda klasa od początku beaństwa zbierała punkty przez branie udziału w organizowanych dla nas corocznych 'konkursach', były to;  'Bean daj głos' oraz 'Sportowe potyczki beanów'. Moja klasa akurat zajęła II miejsce, ponieważ mat-fiz zawsze był o krok przed nami. Zabawa była świetna, a już 10 listopada odbył się nasz chrzest, każdy musiała mieć na głowie opaskę z długimi, papierowymi uszami (najpierw było przedstawienie, a potem świta z królem Kwidynem i królową chrzcili niektórych na scenie, źli beani szli do hadesu lub modlili się do Asinusa -diabła-, a reszcie oderwali uszy na miejscach.). Byłam grzeczna więc na szczęście ominęło mnie wyjście na scenę. Tak więc to był już koniec beaństwa, a kilka dni później odbywały się riposty czyli odwet z naszej strony; naśladowanie maturzystów i podobne rzeczy.

Nie da się tego wszystkiego opisać, trzeba to przeżyć samemu. Najlepsze jest to, że będziemy mieli wspaniałe wspomnienia.


(kilka zdjęć z drogi na autobus, outfity do szkoły, szkoła...)

Miłego weekendu, buziaki!
New hair part 2

New hair part 2

Cześć Wam!

Strasznie długo mnie tu nie było także wracam do Was z nowymi pomysłami!
Dzisiaj krótko, chciałam Wam pokazać kolejną metamorfozę przeprowadzoną na moich włosach.
Postanowiłam je znacznie skrócić, nie będę nic więcej pisać, sami zobaczcie efekty!





Spokojnej niedzieli!
Copyright © 2014 caia , Blogger